Moja mała polemika na temat dostosowania się dzisiejszego człowieka do otaczającej rzeczywistości.
Jacek:
Nie wina to tego co mówi, tylko tego co słucha,
Jacek:
Nie wina to tego co mówi, tylko tego co słucha,
słabeusz, mizernego ducha.
Sam rozum, bez serca,
Sam rozum, bez serca,
z każdego zrobi zimną bestię,
co mierzy, i waży, siebie samego
wielbi,
czci i dotyka,
i choć kogoś po drodze spotyka, ten,
jak on, kaleka.
Tak we dwóch, nie razem, a obok,
udają człowieka.
autor: Jacek Bilski AD: 28-07-2019
Ja:
Ja:
Lub całkiem inaczej spojrzeć może
wypada,
Ludzkość i człowiek, toć nie
zagłada...
Może miast uznać, że homo homini
lupus
należy prawdziwej wolności dać
upust.
Kochać bliźniego, jak siebie samego,
Nie kraść, nie kłamać i nie „ten
tego”.
Cudzego nie żądać, rodziców
szanować,
przeciwko bliźnim swoim nie knować.
I nie zabijać, bezwzględnie
priorytet!
w rodzinie swojej uznać parytet...
Tak dalej ciągnąć – nic się nie
kłóci,
Co z tego złamiesz – już się nie
wróci...
Z cyklu "Przepraszam - musiałam" AD: 20-08-2019
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz