poniedziałek, 28 listopada 2022

In memoriam.

 Odchodzą!
 Do świata ładnego, do jutra lepszego.
Bez bólu, cierpienia, bez łez;
ziemskiego...
osamotnienia.
 
Odchodzą!
Już prawie czwórkami idą do nieba. 
Do swoich idą, takać potrzeba;
Tamci tak długo 
czekali...

Tamci odeszli!
Choć tyle jeszcze przed nimi było.
Sami zdziwieni - tak szybko
życie się...
zakończyło!
 
Tamci odeszli!
W niebie zapewne przygotowali
przyjęcie dla wielu gości.
 Kolejni Odchodzą! 
Ku Ich radości...
 
Odchodzą!
Ku Ich radości i w smutku dla nas.
Niebiańska rodzina wędrowców ugości,
tak długo Ich
wypatrywali...

Dziś odszedł On!
 
Tamci do stołu znów przyjmą
bliskiego sercu z padołu Wędrowca.
On też już...
odpocznie.

Może już dotarł?
Może do stołu z Rodziną już zasiadł?
Zobaczył kogo dawno nie widział?
Na ziemi swój ślad
już zatarł...
 
A może Dusza
jeszcze się błąka? Ostatnią podróż 
jeszcze odwleka?
Kto wie? 
Stół czeka....

In memoriam Wujkowi Edkowi i moim kochanym Rodzicom.
Mamo, Tato - zapełniają się Wam miejsca przy niebiańskim stole. Bawcie się dobrze, jak kiedyś tu, na ziemi!!!

Z cyklu: "Co mi w duszy gra", AD. 29-11-2022


 
 

 
 

czwartek, 24 listopada 2022

Refleksja nad refleksją.

 Jeszcze feeria barw kwiatów na grobach
i wyścig - które barwniejsze,
nie ostygł;
już sezon na drzewko, to najpiękniejsze,
rozgorzał!

Już w oczy biją radością markety,
choć łzy wczoraj ścierały,
po Zmarłych.
Bombkami, blaskami życie nam moszczą,
By świat nadążał.
 
Świat komercyjny, żądny pieniądza,
wie za nas, co dla nas lepsze!
Bez buntu!
Nieważne jest sedno; po co? dla kogo?
Byle by blichtr nie podrożał!

W tym wszystkim - gdzie Jezus i Jego nauki?
Znicze, choinki... Sztuka dla sztuki?!!!

Z cyklu "Co mi w duszy gra" AD. 25-11-2022





poniedziałek, 7 listopada 2022

Lawa.

 Kiedyś wszystko we mnie by drżało
kiedyś doznań mało mi było i mało!
Dziś muszę nauczyć się głupiej ciszy,
do zera swoje emocje wyciszyć.
 
Nie mogę mówić, choć tyle bym chciała!
Ta dziwna presja tyle zdziałała :(
Chociaż z pozoru usta są wolne,
rozum myśli wstrzymuje zadziorne.
 
Język by walczył o prawdę, wartości;
wykrzyczeć chciałby niegodziwości!
Rozum hamuje języka zapędy -
buntu droga nie wiedzie już tędy.
 
Emocja niczym lawa rozgrzana
przez tamę rozumu zostaje wstrzymana!
I kłębi się w środku, piersi rozdziera!
I fala za falą na sile przybiera.
 
Lecz ujście w końcu gdzieś znaleźć musi -
spali co wokół lub mnie zadusi!
Ta moja cicha z pozoru cisza,
wielkiego zwiastuje z serca przybysza!

Z cyklu: "Co mi w duszy gra", AD.: 07-11-2022


 
 
 

Niemoc dorosłości.

 Nie wiem, jak życiu życie przywrócić!
Czy dać się zagubić, czy też zawrócić?
 
Przed dnem uciekać, czy odeń się odbić?
Co zrobić, by podróż w stracony czas odbyć?
 
Przywrócić zduszone emocje, radości,
zamazać zmuszenia, spolegliwości!

Przewartościować moje wartości, 
by sprostać wymogom złej dorosłości!

Choć siwy włos już skronie mi prószy,
Sokrates "scio nihil..." wkłada mi w uszy!

Życie nie daje mi się ogłuszyć.
Brył z posad świata nie mogę ruszyć;
 
swojej niemocy nie umiem zagłuszyć!!!
 
Z cyklu: "co mi w duszy gra", AD.:  18-09-2022