czwartek, 8 sierpnia 2019

Polityczne roszady.

Roszada to ruch jest królewski,
termin z szachów głównie nam znany.
Dziś raczej to czyn haniebny,  zdradziecki,
z motłochem jest politycznym związany.

Roszada to ciąg jest  logiczny
na stałych oparty zasadach.
Dziś raczej to brud polityczny
polegający na zdradach.

Nic dziś nie znaczą programy i słowa
zdradzani są ludzie i obietnice,
z partii do partii, tak wciąż od nowa...
Nieważne kto z kim, jak ulicznice.

Ten, co dziś jeszcze zielony był z rana,
wieczorem tęczę podziwia w zachwycie.
drugi, który strugał wolności pana
koniczyny listek zoczył w korycie.

Inni, co nawet nie kryją swych chęci
czerpania ze żłobu polskiego bez końca,
kiedy od niego zostali odcięci
za ofiary robią, Potrzebny obrońca!

I znalazł się taki, nazwał się KOD-em,
broni wszystkiego, co przeciw polskości.
Nieważne jak wielkim powieje smrodem ,
broni zaprzańców jako całości.

Odezwali się także "mądrzy inaczej",
sportowcy, pieśniarze i celebryci .
Z kwiatka na kwiatek każdy poskacze
byle by tylko być przy korycie.

Zatem "roszada" znaczenie ma nowe
złe dobrem nazwano, także grzech cnotą.
Realnie marzenia są to "salonowe",
bo kto raz tak zrobi - zostaje miernotą.

I choćby przeróżne robili mariaże
głośno szydzili, kpili, krzyczeli ...
to tylko ich podłe oblicze ukaże!
Prawi! Po dobrej`śmy stronie stanęli...

Z cyklu "Satyrycznie politycznie" AD: 08-08-2019

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz