Z najlepszymi życzeniami noworocznymi dla Jacka Bilskiego!
Wiersz powstał z inspiracji zdjęciem, zamieszczonym przez Jacka na FB ;)
Chusta czerwona, słuchawka w uchu,
okular ciemny nie kryje oka.
Usta stroskane, na głowie kłąb puchu,
W bruzdach głębokich i troska głęboka!
Tak. Rację masz: "to był rok ciężki,
i ołowiany, przeżyty w strachu..."
Rok był to absurdu, moralnej klęski,
utopii zamków stawianych na piachu.
Nie chcę Ci trwogi już więcej dokładać,
bruzd w Twoim czole zmartwieniem pogłębiać.
Przestańmy może rozumem władać,
ludzkiej głupoty daremno zgłębiać.
Boć to już dawno udowodnione,
że nawet kosmos gdzieś ma swój koniec.
A chciwość, zachłanność z głupoty zrodzone,
poświęcą ludzkość w swojej obronie.
Dlatego życzę Ci Jacku spokoju,
dystansu do wagi ciężkiej tych czasów.
I twórczych myśli u sztuk wodopoju!
Bądź, skoro zostałeś, panem Parnasu ;)
Lata mijają - sylwestry, zabawa.
Choć chcemy lepszych wciąż gorsze i gorsze.
Jak powiedziałeś nasza to sprawa,
czy stoi w garażu maluch czy porsche ;)
Z cyklu: "przepraszam - musiałam", AD: 30-12-2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz