Przyleciał dzisiaj do mnie mój Janioł
ten świętokrzyski, z rączkami dziewicy.
Nie wiem, co tam pod pazuchą dla mnie mioł,
bo w końcu dolecioł, nic się nie licy.
Buźka cudowna i krasne licko
Janioł to przecie cnoty oblice
W tym to Janiele dałaś mi wszyćko!
Boć przecież mogłaś dać mi diablicę!
Życzyłabym sobie w swoim życiu więcej takich pokręconych osób, jak Monia. Dają mi natchnienie i... wytchnienie! <3
Z cyklu "Co mi w duszy gra". AD; 28-02-2020
Pisanie zawsze było moją pasją. Mam na swoim koncie sporo wprawek prozą, dużo felietonów i felietoników... Ale to, co najbardziej kocham, to pisać wierszem. Zdecydowałam w taki właśnie sposób komentować otaczającą mnie rzeczywistość. Po latach prób i doświadczeń już jestem pewna, że taka forma kontaktu ze światem jest mi najbliższa... Ja będę starała się Was rozbawić, poruszyć, zainspirować, a Wy - czytajcie i komentujcie... Zatem - ZAPRASZAM!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz