poniedziałek, 2 marca 2020

ZOO czyli konwencje wyborcze...

Chodź Szogunie!
Zakrzyknął kiedyś wielki wódz Bronek,
wskakując na krzesło w ojczyźnie "japonek".
Z Kozieja wyszedł też ynteligent...
jak z koziej d...y z Bronka prezydent,
gdy niczym turysta sam cykał focię,
świat informując o ich głupocie.
Bo co tam takim orłom protokół,
gdy tyle ciekawych rzeczy jest wokół!

Chodź tygrysie!
Krzyknęła Kamysza druga połowa
Kosiniak łasy na takie słowa
czoło swe podniósł, pierś wypiął dumnie,
licząc, że naród wybierze go tłumnie.
Wraz z "pierwszą damą", co bardzo odważnie
drzeć będzie gębę, ubierać się przaśnie.
Tak będą pięknie nas prezentowali!
Byle by słomę z butów schowali!

Chodźże wreszcie! Rusz się! Nastąp!
Weźże słoniu głośno zatrąb!
Mamy jeszcze małpę, osła
i papugę europosła...
Choćbyś całe zwołał ZOO
Ludzie i tak koty wolą.

Chodź Szogunie! Chodź tygrysie!
A król dżungli nadal w PiS-ie

Z cyklu: "Satyrycznie politycznie" . AD: 02-03-2020

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz