Temu panu ten...
Raz temu panu ten inny powiedział,
coś za co potem 3 lata siedział...
Raz temu panu ten inny coś zrobił
takiego, że potem to coś przysposobił...
Raz temu panu ten czymś się wysłużył,
bo wcześniej u tego się ten zadłużył...
Raz temu panu ten coś postawił,
a potem żądał, by w sądzie się stawił...
Raz temu panu ten służył gościną,
a tamten mu numer niezły wywinął...
Raz temu panu tamten mył rękę,
by żaden z nich nie popadł w udrękę.
Nie niosą za sobą me rymy treści,
nikt ze znajomych w nich się nie mieści!
gdy ktoś komuś rękę w pracowni doprawia ;)
Niesamowicie rozbawił mnie filmik z pracowni mistrza Artura, i natchnął :D
Z cyklu: "Przepraszam - musiałam", AD. 16-05-2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz