Nikt życia miarą krawiecką nie mierzy,
bo życie - zbyt trudny materiał!
Nie da się życia, jak portek przymierzyć.
Nikt życia miarą krawiecką nie mierzy,
bo miary by mogło zabraknąć.
Nic tu się nie da zwęzić, poszerzyć.
Nikt życia miarą krawiecką nie mierzy,
bo komu potrzebna jest miara?
Nikt już w porządek świata nie wierzy.
Nikt życia miarą krawiecką nie mierzy.
Bo niepotrzebna jest miara.
Z długością życia każdy się zmierzy...
A wtedy... przyda się wiara...
Z dedykacją dla Moniki Struzik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz