czwartek, 9 maja 2024

Przepraszam - musiałam: Jacek.

Z tego łez padołu , nie ma ucieczki
Tu na zawsze zostaje i mały , i wielki
Zmieniamy więc formy
Dziś człowiek , jutro motylek
Kamieni stos
Glizda
Albo morza kropla
Taki nasz los
Nie patrzmy za siebie
Tam nasza głupota , marzenia
Tęsknota
Cóż mi z tego czym byłem
Tak ważne czym jestem ?
Ważne tylko czym będę ,
I czy to wszystko ma sens ....
 
Jacek Bilski, maj 2024
 
 Ja:
Pytając o sens już sam sobie przeczysz!
Boć nie chcesz żyć tym, co już było!
Wspominkom, marzeniom złorzeczysz,
choć w tych wspomnieniach jest miłość:
 
do lat naszego błogiego dzieciństwa,
do tego nieba, co niebem było!
Do lat, gdy nie było wszech....twa!
Do tego wszystkiego, co nas powiło!
 
Powiła nas Mama, Niezastąpiona!
Powiło nas słońce i nieba lazur!
Powiło dzieciństwo - bajka uśniona,
bo nasze dzieciństwo miało swój pazur....
 
Powiła nas szkoła - czas trudny, owocny,
powiły trudy, i często cierpienia...
Każdy dla siebie żył! Był wtedy mocny!
 
Dziś już tak nie jest.
 
... Czas wspomnień nie zmienia.

Z cyklu: "Przepraszam - musiałam", AD. 10-05-2024

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz