czwartek, 10 września 2020

Od czego ryby zdychają?

Dziś kraj nasz obiegła dobra wiadomość:
fekalia w Wiśle nie są szkodliwe!
Rzekł tako jeden z Ratusza jegomość,
to nic, że ryby nieżywe...
 
Próżno by szukać ich śmierci przyczyny,
być może żyć im się tylko nie chciało.
Jak wykazały to oględziny,
zatrucie gównem wpływu nie miało!
Ryby, jak ryby, głupie i tyle
Wzięły i zdechły. Ot, śmierci przyczyna.
Ekolog Trzaskowski Wisłę ma w tyle,
Prokuratura też sprawy nie wszczyna.
 
Bo kogo sądzić będzie pan sędzia?
Nie Trzaska przecież, boć on niewinny...
Ekolog też nie wygłosi orędzia...
Niechże tą sprawą się zajmie ktoś inny!
 
Lecz cicho siedzą dziś celebryci,
co karpia bronili swą piersią wątłą!
A i sportowcy, i ci przy korycie
W zatrucie ryb w Wiśle wątpią.

Być może nie bronią żywiny dlatego,
że to nie karpie i nie na Święta.
Fakt, że od trucizny ryby zdychają ,
to dla tych obrońców rzecz niepojęta!

Bo dziwnie groźną tradycja jest święta,
Co rybę za pokarm ludziom podała
Skandalu nie ma, gdy rura pęknięta,
byle się opcja zgadzała! 

Z cyklu: "Satyrycznie politycznie", AD.: 10-09-2020


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz