piątek, 2 lipca 2021

Galeria i ma(k).

 

"Niezrabny wierszyk, zupełnie bez związku"
autor: Ireneusz Ślusarczyk, zaczerpnięte z sieci.

Jakież to szczęście, jak w korcu maku
się odnalazła para "wieśmaków"!
I zaraz szejka wzięła na spytki
Wnet dołączyły podwójne frytki
Z masy przesmacznej nie bulwy z pola
( w kącie beknęła gdzieś duża cola)
Oj, o la Boga, to prawie Kraków!
Rzekła -jedzona para "wieśmaków"
Oj, o la Boga, o Wszyscy Święci
Paczta jak Donald tu lody kręci
Paczta, kaskada coli tu pluska!
Że nie pluskała? To wina Tuska!
Nic że tu wcześniej - kartofli pole,
Tera jest centrum że ja.... cię kręce
Niedługo błyśnie bogactwa kolia
Jeszcze KFC i metropolia!
 
 
Moja odpowiedź:

Tych "centrów" miejskich u nas jest więcej,
Galeria właśnie wyciąga ręce:
tu do nas, chodźcie, u nas najlepiej!
Zapomnij o Rynku, i jakimś tam sklepie!
Tu, u nas znajdziesz, co tylko szukasz!
Nóg swoich, kart, pieniędzy nie zbrukasz...
Miast płacić swoim, co tutaj pracują,
oddaj tym kasę, co nie potrzebują!
Ciesz się galerią, ciesz się i mac`em,
niech swoi  swoim obejdą się smakiem!
Niech puste stoją te małe sklepy,
nowoczesności zbędne zakrzepy!
Nikt nie zapłacze po małym sklepie, 
myślą: "małyś, to głupiś, więc bidę klepiesz!"
Z pustego w próżne nikt nie naleje!
To wykazały ludzkości dzieje.
Gdy temu dodasz, zabrać skądś musisz!
tego rozwiniesz - innego udusisz!
Tak mielą wolno tryby machiny:
Maki, cudaki i inne Chiny.
A kiedy wreszcie się z tego przebudzisz,
niestety nie znajdziesz już tego, co  lubisz!

Z cyklu: Przepraszam - musiałam. AD: 23-06-2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz