sobota, 2 sierpnia 2025

1 sierpnia 2025 - Niezabliźniona Rana!

 

Wczoraj obchodziliśmy 81 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, bardzo bolesnej rany w naszej historii; rany, która nigdy się nie zagoiła; rany, której nikt nie opatrzył i nie zaopiekował. Rany wciąż żywej, bo nie zostały rozliczone rachunki za nasze straty: nie zostały wypłacone odszkodowania, nawet nie usłyszeliśmy słowa "przepraszam"!!!
W zamian dostajemy:
- fałszowanie i zakłamywanie faktów, zakłamywanie historii, dalszą okupację naszego kraju! Tak - OKUPACJĘ! Taką ładną, w "białych rękawiczkach i pod krawatem", ale nadal okupację! Nawet okupanci nie bardzo się zmienili 🙁
- stosowaną bezustannie przez kolejne rządy pedagogikę wstydu i politykę "na kolanach" - jak nie przed wschodem, to przed zachodem 🙁 (sic: moje uproszczenie myśli, bo nie o tym jest post)
- stosowaną w manipulacjach medialnych narrację wpierającą nam irracjonalne poczucie winy za NIE nasze grzechy 🙁
- stosowaną technikę spłycania, ośmieszania, deprecjonowania i umniejszania wszystkiego, co polskie i związane z patriotyzmem, w tym ekonomicznym i gospodarczym (vide: program oświatowy Nowackiej) 🙁
- stosowaną technikę PODWAŻANIA wszystkiego, co ma dla nas Polaków i dla naszego kraju sens - niszczenie na różne sposoby (patrz pkt wyżej) każdego, kto przedstawia jakiekolwiek fakty, realia; w jakikolwiek sposób BRONI POLSKOŚCI! 🙁
- no i nadrzędną rzymską zasadę "divide et impera" czyli "dziel i rządź", która ewidentnie jest punktem wyjścia do wszystkich technik manipulacji 🙁
To, że mamy to w naszym Kraju to pokłosie zdrady Bolka, obalenia rządu ś.p. Jana Olszewskiego, grubej kreski i braku ROZLICZENIA "komuny" (sic: też skrót myślowy, bo nie o tym post)!!!
itp, itd. Jest tego dużo 🙁
Summa summarum - co nie zabiło okupantów naszej Ojczyzny, to ICH wzmocniło!!! Dlatego teraz mamy we władzach ICH, a nie nas - Polaków, patriotów, nacjonalistów (trzeba odczarować wreszcie to słowo, bo nacjonalizm jest bardzo pozytywną cechą narodów).
Dlaczego o tym piszę...
Ano dlatego, że w tym dniu, który tak pięknie, cudownie wręcz zjednoczył mój kochany Kraj, Polskę i z godnością upamiętniliśmy 1 sierpnia 1944, tę bardzo bolesną dla nas Rocznicę ❤️❤️💕🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱 był tym samym, w którym zaczęto znów nas dzielić!!!!!!! (Divide et impera) Nie piszę kto, bo to NIE jest post polityczny!!!
Żyjemy w czasach "virtualnych", dlatego w nawiązaniu do tego, co napisałam wyżej, postanowiłam przejrzeć tylko FB pod kątem nie tylko zamieszczonych treści, ale też pod kątem zamieszczanych komentarzy.
Jako psychopedagoga interesują mnie również zjawiska środowiskowe i socjologiczne, bo jest to integralna część mojej pracy, żeby nie powiedzieć kluczowa...
Dzięki temu, że wiem, co chcę wiedzieć, nie musiałam siedzieć dzień i noc, żeby wszystko przeczytać, niemniej poświęciłam wystarczająco dużo czasu, aby napisać ten artykuł.
Nie będę robić wielotomowej analizy (kto, z jakich kont itd), bo i tak tego nikt nie przeczyta, ale napiszę na czym wg mnie polega JEDNA manipulacja, która po raz kolejny nie tylko "umniejsza" ten dzień, ale wręcz rozwala naszą jedność narodową - przynajmniej dla mnie 😡😡😡😡😡 i która po raz kolejny szufladkuje, kanalizuje i ośmiesza nasze polskie obchody tego wielkiego Święta!!! 🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Ta manipulacja zawiera się głównie w 3 słowach kluczach:
race, kibol/kibole, przywłaszczenie.
Kompilacja tych słów "kanalizuje" czyli sprowadza całe nasze narodowe święto do "przywłaszczenia tej daty przez kiboli" poprzez skojarzenia - kibice (kibole - pejoratywne zabarwienie znaczenia słowa kibic) - stadion - race.
Nie jestem ani kibicem ani kibolem, bo nie chodzę na mecze i tak naprawdę dziwię się temu narodowemu pędowi do niemożliwego czyli dobrej polskiej drużyny 😉 Nie jest politykiem, medialną osobą, influencerem itp...
Natomiast jestem Polką, w której miłość do Ojczyzny zaszczepili moi Rodzice; jestem Polką, w której pęd do wiedzy historycznej (wbrew moim naturalnym umiejętnościom 😉 😃) zaszczepiła we mnie w liceum Moja Pani Profesor Teodozja; jestem Polką, która w młodości jeździła z Tatą "na Wybrzeże", brała udział w kolportowaniu materiałów Solidarnościowych i znam wagę i prawdę tamtych dni, bo moja Rodzina wszystko straciła; jestem Polką, która tylko raz dała się oszukać - Bolkowi.
Wtedy zainstalował się we mnie POLSKI RADAR. Póki co, jeszcze mnie nie zawiódł 🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Byłam wczoraj na naszym Jędrzejowskim Rynku, by upamiętnić ten dzień - nie dlatego, że go nie upamiętniałam wcześniej, bo zawsze zamierałam 1 sierpnia od 17 na tę 1 minutę (gdziekolwiek bym nie była) ale dlatego, żeby wesprzeć ORGANIZATORÓW tak wspaniałego wydarzenia! Właśnie w takiej oprawie, w takim wydaniu!!!
Nie możemy zapomnieć naszych krzywd, bo nikt nawet nie próbował za nie przeprosić! Nie możemy zapomnieć poświęcenia naszych Rodaków, bo Oni walczyli dla nas! Pamięć jest im należna, jest naszą spuścizną i OBOWIĄZKIEM!
Im bardziej Oni chcą zamazać naszą historię i puścić w niepamięć naszą historię, tym bardziej My musimy wyrażać ją mocniej, głębiej, szerzej!!!...
Dla mnie race, to wspaniały pomysł ❤ Przywodzą na myśl te zadymione od wystrzałów ulice Warszawy (które sobie wyobrażałam czytając lekturę. Tak, tak w PRL-u mieliśmy w spisie lektur te najbardziej wartościowe...) Są hołdem, refleksją...
Szczególnie, gdy w przemyślany sposób układają się w barwy mojej ukochanej Ojczyzny 🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Ja nie dam się złamać, i bardzo proszę, żebyście Kochani nie bali się być Polakami ❤ Bo:
- Jesteśmy dumnym, silnym, wielomilionowym Narodem ❤
- Mamy swoją historię, z której jesteśmy dumni, bo nie ma innego, ponad 1000-letniego narodu (liczonego od 966r) ❤
- Mamy swoje, niezależne, bardzo bogate terytorium, które gwarantuje nam niezależność (bogactwa, złoża, rolnictwo) ❤
- jesteśmy bardzo otwarci, gościnni i tolerancyjni ❤ Nie dajmy sobie wmówić, że w imię ICH "poprawności politycznej" mamy nie być asertywni!!! Tak - pojęcie asertywności jest bardzo "młode" w naszym społeczeństwie i dopiero uczymy się tego. Asertywność to wyznaczanie zdrowych granic. W naszym społeczeństwie, wychowanym w kulcie narodowego wstydu i "zastaw się, a postaw" to wciąż trudny temat. Szczególnie dla mojego pokolenia...
Jednak teraz koło się zatoczyło i nie tylko my, ale też Młodzi też muszą wyznaczyć swoje polskie granice (nielegalna imigracja).
To dużo większy problem, niż nam, starszym się wydaje 🙁
Ja żyję wg Dekalogu ❤
Wiara jest rzeczą indywidualną... Z tym nie dyskutuję.
Niemniej:
10 przykazań to nie tylko przykazania boskie...
10 przykazań to ponadczasowy dekalog 10 prostych zasad, które gwarantują każdemu życie w spokoju, harmonii i prawdzie.
Takich prostych prawd oczekują Prochy naszych Przodków!
Wszystkich!!!
Nie tylko tych z Powstania Warszawskiego! Dla mnie PW jest integralną częścią II WŚ i całej naszej ciągłej walki o Naszą Wolność i Niezależność ❤
Może to ten moment, a może nie, ale chcę jasno powiedzieć, że głosowałam PRZECIWKO wejściu do Jewrokołchozu. Kwaśniewski nie przekonał mnie niczym, co mogłabym zyskać, gdy tam będziemy...
Tym bardziej ciężko mi jest od lat przyjmować konsekwencje tego "bycia w Europie i bycia Europejczykiem"... Choćby dlatego, że z racji położenia geograficznego mojej ukochanej Ojczyzny, Polski byłam, jestem i będę, i KAŻDY z WAS był, jest i będzie EUROPEJCZYKIEM!
Do tego nie jest nam potrzebna żadna ideologia i polityka!
Wystarczy uwierzyć w Polskę, być z niej dumnym, zainteresować się naszą przeszłością i...
nie wstydzić się 1 sierpnia wyjść na miasto, stanąć na 1 minutę w ciszy, odpalić racę... lub tylko wesprzeć ludzi, którzy to robią w naszym imieniu w SM...
Albo po prostu zamilknąć i nie przeszkadzać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz