poniedziałek, 17 marca 2025

Autoportret czyli zielono mi.


 

Dla wielu jestem modliszką,
srogą krwiopijcą, tak piekłu bliską...
W gęstwinie słów rzucanych zwyczaju,
nikt już nie widzi mojego ruczaju.
 
Dla wielu jestem maczetą,
nożem, piłą, bejsbolem, faczetą...
W gęstwinie mnie postrzegania,
nikt już nie widzi mojego starania.
 
Już nie mam wpływu
na to, co było...
Ale co było,
to "dzieło" stworzyło.
 
Z cyklu: "Nieumiane szkicowane", AD. 17-03-2025

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz