
I mnie się to dziś przytrafiło...
Muszę to wszystkim powiedzieć,
bo w Lemingstanie tego jeszcze nie było!
Od lat jedna z moich znajomych,
nie fejsbukowych, ale ta z lat dziecięcych!
kąsa mnie, prowokuje, że niby
ja nie uznaję bohatera wałęsy...
Celowo pisane z litery małej,
I tak to dla zdrajcy moja estyma.
Bo pisać nic nie powinnam,
w ogóle, tak nas wydymał!
A ta dziś pisze mi w wiad na priv,
Że IPN poświadczył fałszerstwo...
Chce kłuć mi oczy, że niby oskarżać
Bolka to jakby uczynić bluźnierstwo!
O linię partyjną mnie pyta
i co ja na to odpowiem,
Gdy napisałam, żem nie partyjna
Ona - nie pisz, i tak nie odpowiem"
Z tej opowiastki morał jest taki:
kochaj Bliźniego, bo kochać trzeba!
Nie wszyscy jednak chcą zaznać prawdy,
choćbyś przychylił im Nieba...
Z cyklu " Komentarze polityczne" 20-07-2019